Weekend nad polskim morzem dla karierowiczów ze zdrowiem w parze

W dzisiejszych czasach wszyscy pędzimy przede wszystkim za karierą, nieraz związek spychając na dalszy plan. Kiedy zdarza się, że pędząca na co dzień za karierą para w końcu oderwie się z wiru pracy i postanowi wyjechać gdzieś z drugą połówką na weekend, poszukiwania zaczynają się zazwyczaj od rozpatrywania ofert daleko poza granicami Polski. A przecież nasze piękne morze Bałtyckie pozwala nie tylko wypocząć, ale przede wszystkim… zadbać o nasze zdrowie!

Cudze chwalicie, swojego nie znacie – jakże prawdziwe jest to powiedzenie szczególnie w naszym kraju. Pary nastawione na robienie dużej kariery stają na rzęsach, aby w wolny weekend wyrwać się gdzieś na krótki wypad. Berlin, Budapeszt, Praga, Wiedeń – byle nie za daleko, gdyż w napiętym grafiku udało się odnaleźć tylko jeden wolny weekend, lecz aby odpocząć, a przy okazji coś ładnego zobaczyć. A gdyby tak do tych wszystkich wymagań dodać jeszcze poprawę zdrowia, a przy okazji odjąć kilkaset zbędnych kilometrów drogi?

Tak, to możliwe – i to u nas, w Polsce! W wirze zagranicznych ofert zapominamy bowiem o hotelach, które znajdują się nad naszym morzem Bałtyckim. Zdecydowana część z nich funkcjonuje przez cały rok, a ich zakres usług to także usługi SPA nad morzem oraz Strefa Wellness dla dwojga, które wpłyną na nas regeneracyjnie. Jakie jeszcze korzyści dla zdrowia może nam przynieść wyjazd nad polskie morze?

Największą korzyścią dla par pracujących na co dzień w dużych miastach jest zamiana smogu, który przepełnia miejskie powietrze, na… jod! Wybierając jedną z zagranicznych wycieczek do wielkich miast nie uchronimy się bowiem od zanieczyszczeń powietrza, a wręcz przeciwnie. To właśnie smog jest przyczyną wielu chorób serca, układu nerwowego i krwionośnego, a w połączeniu ze stresem fundowanym nam na co dzień w pracy istnieje zwiększone ryzyko wystąpienia tych chorób. Powinniśmy więc połączyć urlop z poprawą zdrowia, którą zapewnić nam może zmiana środowiska na zdrowsze i pełne czystego powietrza.

– Osobom dużo pracującym umysłowo, które narażone są na co dzień na stres i napięcie, szczególnie zaleca się wyjazd nad morze. Jod wspomaga bowiem funkcjonowanie tarczycy, która dzięki niemu wytwarza hormony odpowiedzialne za prawidłową pracę układu nerwowego i krwionośnego, a także wspomagające nasz umysł. Niedobór jodu prowadzi do braku energii, nadmiernej senności oraz nieumiejętności radzenia sobie w sytuacjach stresowych. Po kilkudniowym wyjeździe nad morze wrócimy do pracy naładowani energią i z głową pełną pomysłów – mówi lekarz pracujący w rehabilitacji nad morzem.

Oprócz korzyści dla zdrowia, plaża to idealne miejsce na randki przy zachodzie słońca czy spacery w towarzystwie blasku księżyca. Żadne wielkomiejskie budowle i najstarsze zabytki nie wprowadzą do wspólnego wyjazdu takiej atmosfery, jak zrobi to widok morza z odgłosem szumu fal w tle. Z przeprowadzonej przez nas sondy, na 100 zapytanych o najbardziej romantyczną scenerię osób, 89 podało za przykład plażę.

Ponadto, wspólny wyjazd to idealny pomysł na… prezent dla ukochanej osoby! Jak długo można być oryginalnym w kupowaniu złotej biżuterii, kolejnej koszuli czy nowego zegarka? Weekend nad morzem to prezent, jakiego Twoja druga połówka na pewno nie będzie się spodziewać. Ponadto nie musisz się martwic, czy wybranek serca ma ważny paszport lub czy czasem nie obawia się lotu  samolotem – nad nasze polskie morze można wybrać się zarówno samochodem, jak i pociągiem, a żeby je zobaczyć nie potrzeba żadnych dodatkowych dokumentów, jak w przypadku wycieczek zagranicznych.

Pierwsza rocznica ślubu – co zrobić, aby była wyjątkowa?

Pierwsza rocznica ślubu ma niezbyt wdzięczną nazwę „papierowe gody” – mimo to jest jednym z najważniejszych jubileuszy w życiu każdego małżeństwa. Tak szumnie obchodzone rocznice to zazwyczaj te, których liczba lat stażu jest zaokrąglona – drugą tak ważną rocznicę obchodzić więc będziecie dopiero za 9 lat! Co zrobić, aby ten pierwszy, najważniejszy jubileusz był wyjątkowy i pełny miłości?

„Świętowanie pierwszej rocznicy wiąże się z emocjami, które młodym małżonkom towarzyszą po raz pierwszy – dlatego powinniśmy zadbać, aby ta rocznica była nadzwyczajna i wspominana przez długie lata” komentuje psycholog pracujący w hotelu nad morzem. Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić – jak bowiem można zaskoczyć drugą połówkę, podczas gdy w ciągu roku mamy co najmniej trzy okazje do wręczania sobie wzajemnych prezentów, i niemal za każdym razem trzeba wciąż wymyślać coś innego?

Prezent związany z dniem ślubu

Najlepszym prezentem, jaki będzie przypominał drugiej połówce o tym najważniejszym dniu w Waszym życiu, będzie coś, co pomoże przenieść się Wam jeszcze raz do tego dnia. Jak to uczynić? Pomysłów jest mnóstwo – można kupić multiramę i uzupełnić ją w zdjęcia ślubne, a także stworzyć ślubny album, jeśli jeszcze tego nie uczyniliście (a w dobie nagminnego braku czasu na wszystko i w erze zdjęć cyfrowych najczęściej pary zapominają o tej tradycyjnej, a przez to najbardziej trwałej formie gromadzenia zdjęć). Świetnym pomysłem na prezent dla żony będzie bukiet, który odwzorowuje jej bukiet ślubny – nie oznacza to wcale, że małżonek musi znać się na kwiatach, gdyż wystarczy, że pokaże zdjęcie ślubne pani florystce i poprosi o ten sam bukiet. Ukochana na pewno zauważy wyjątkowość tego bukietu nad wszystkimi innymi i będzie bardzo wzruszona. Jeśli natomiast żona szuka na pomysł na prezent dla męża związany ze ślubem, wystarczy, że zachowa butelkę po alkoholu ślubnym i uzupełni ją w „miłosny alkohol” – do tego celu potrzebny jej będzie syrop truskawkowy,  wódka oraz świeżo wyciśnięty sok z dwóch czerwonych pomarańczy. Ta mikstura zabarwi alkohol na intensywny, czerwony kolor. Tak przygotowaną butelkę wystarczy zaopatrzyć w etykietkę, naklejkę albo po prostu opakowanie z napisem „Wódka Weselna po roku leżakowania – dojrzalsza w miłość, wierność i uczciwość małżeńską”. Ten prezent doceni każdy mężczyzna, a jego zawartość – o ile małżonek pozwoli – możecie spożyć w ten nadzwyczajny, rocznicowy wieczór!

Odpowiedni nastrój

To podstawa każdej udanej randki, szczególnie ważna w tym wyjątkowym dla Was dniu. Jeśli decydujecie się na świętowanie w domowym zaciszu, zadbajcie o atmosferę przypominającą dzień ślubu i pyszną romantyczną kolację. Możecie włączyć w tle film ślubny, który przywoła wspomnienia, wywołać zdjęcia i porozwieszać je po pokoju, a także ułożyć na stole albumy ślubne – pod warunkiem, że takie macie. Taka forma kolacji może być niespodzianką dla drugiej połówki – zarówno kobiety, jak i mężczyzny. Jeśli jednak decydujecie się na świętowanie poza domem, także zadbajcie, aby to miejsce było wyjątkowe – może kolacja w restauracji, w której odbywał się ślub? A może wspólny weekend nad morzem lub weekend w SPA? Uruchomcie wyobraźnie i pozwólcie sobie na totalne oderwanie od rzeczywistości!

Niech to będzie tylko Wasz dzień

Weźcie obydwoje wolne w pracy w tym dniu, oddalcie na bok inne obwiązki. Nie róbcie prania, nie chodźcie po domu z odkurzaczem, nie majsterkujcie w garażu. Jeśli macie już dziecko, oddajcie je na noc do dziadków. Wszystko, co przeszkadza Wam na co dzień w byciu razem niech będzie w tym dniu oddelegowane – to ma być czas tylko dla was. Ten dzień to okazja do zacieśnienie relacji i obudzenie w sobie dawnego, nastoletniego uczucia i odnowienie bliskości, która nie raz już po roku zdążyła się zagubić z powodu braku czasu i nadmiaru obowiązków.

Warto celebrować pierwszą rocznicę ślubu – gdyż to właśnie od niej, a także od tego, jak często pokazujemy, jak bardzo zależy nam na drugiej połówce, zależy, czy będziecie obchodzić każdą inną rocznicę. Postaraj się więc w pierwszą rocznicę ślubu, aby mieć możliwość obchodzenia każdej następnej! Pamiętajmy także, żeby dbać o swój związek nie tylko w rocznicę ślubu – idźcie do kina gdy jedno z Was ma urodziny, spędźcie walentynki nad morzem lub po prostu wyjdźcie na romantyczną okazję bez żadnej okazji. Dbajmy o swój związek, a małżeństwo będzie trwałe i pełne miłości.

Nowy Rok, nowi Wy – czyli odbudowa relacji w związku jako postanowienie noworoczne

Pierwsze miesiące w nowym roku to czas postanowień noworocznych, zmian w swoim życiu i okazja do poprawy zdrowia, charakteru czy wykształcenia. Obiecujemy rzucić palenie, zacząć chodzić na siłownię, rozpocząć dietę, doszkolić się zawodowo, zmienić pracę – zazwyczaj jednak te decyzje dotyczą tylko nas samych. Dlaczego by jednak nie skorzystać okazji i nie zmienić nie tylko siebie, ale Was – Ciebie i Twojego partnera – aby na nowo rozpalić Wasz związek?

„Wraz z rozpoczęciem nowego roku robimy rozrachunek swojego życia i wybieramy te dziedziny, które wymagają poprawy. Nie raz pomijamy jednak kwestię naszego związku, gdyż w pojedynkę nie da się wiele zdziałać, a odbudowa relacji to długotrwały proces wymagający zaangażowania obydwóch partnerów. W efekcie wraz z upływem lat mamy dla siebie coraz mniej czasu, stajemy się coraz bardziej obojętni i bagatelizujemy przepaść, która się między nami tworzy. A przecież w końcu ta przepaść stanie się nie do przeskoczenia i już na zawsze pozostaniemy na dwóch różnych krańcach własnych światów.” – komentuje psycholog pracujący w hotelu nad morzem. Co więc możemy zrobić, aby pracować nad swoim związkiem, a przede wszystkim jak się do takich zmian przygotować?

Oczywiście punktem wyjścia musi być szczera rozmowa z partnerem, w której ustalicie, co wymaga poprawy w Waszym związku, i czy w ogóle druga strona ma chęci, aby cokolwiek w swoim zachowaniu poprawić. Nie raz nasz partner nie widzi żadnego problemu w naszej relacji i trzeba go o tych problemach uświadomić. Jeśli Twój partner wcale nie uważa, że spędzacie ze sobą za mało czasu, wyliczcie dokładnie, ile godzin tygodniowo poświęcacie pracy, ile innym obowiązkom typu dom, dzieci lub zajęcia poza domem, a ile czasu tak naprawdę spędzacie razem na rozmowie – przy kawie, lampce wina, na romantycznej kolacji. Dramatycznie skromna liczba godzin powinna być sygnałem dla Twojego partnera, że czas na poprawę relacji w związku.

Kiedy już obydwoje zgodzicie się ze stwierdzeniem, że musicie działać, czas na ustalenie tego, co chcecie zmienić. Niech każda ze stron dobrze zastanowi się nad tym, co nie podoba jej się w Waszej relacji i wypisze te rzeczy na kartce. Problemów może być wiele – za dużo czasu poświęcanego pracy, za mało angażowania się w obowiązki domowe, zaprzestanie dbania o wygląd, brak czułości, za rzadkie przyzwolenie na wyjście z kolegami i wiele innych. Kiedy już każda ze stron utworzy swoją listę skarg i zażaleń, czas na wyciągnięcie wniosków i utworzenie potencjalnych rozwiązań. Ważne jest, abyście patrzyli realnie na swoje wymagania – jeśli nasz partner ma własną firmę, nie możemy wymagać od niego, że będzie miał mniej spotkań biznesowych, ale możemy za to poprosić, by częściej zabierał nas na kolacje. Nie wymagajmy także, by nasz partner przejął połowę obowiązków domowych jeśli sam ma dużo pracy, ale za to możemy zaproponować, aby raz w tygodniu to on robił obiad.  Ważne jest, abyście wynegocjowali wzajemne kompromisy, które zadowolą każdą ze stron – tak, by obydwie osoby czuły się dzięki nim usatysfakcjonowane.

Czas na wdrożenie planu w życie. Kwestie obowiązków domowych można łatwo wprowadzić w codzienność i nie wymaga to od nas większego wysiłku mentalnego – jeśli ustalacie, że wstajecie w nocy do dziecka na zmianę albo pozwalacie partnerowi co drugi weekend wyjść na piwo z kolegami, nie pozostaje Wam nic innego, jak trzymać się ustalonego planu. O wiele trudniejsze jest rozwiązanie problemów duchowych, takich jak brak czułości, oziębłość czy wypalenie się związku. Co możemy zrobić, aby odbudować wzajemną relację?

Diabeł tkwi w szczegółach – małe rzeczy na co dzień pozwalają nam pokazać, że zależy nam na sobie, a także że jesteśmy dla siebie nawzajem ważni. Małe komplementy, drobne gesty, spontaniczne całusy, bukiet kwiatów bez powodu – czyli drobne, na co dzień niezauważalne rzeczy, które są jak przecinki w zdaniu – utrzymują jego ciągłość i pozwalają mu istnieć jako całość. Zaskakujmy też siebie nawzajem – kobieto, zamiast kolejnej koszuli na święta kup partnerowi voucher na przejażdżkę sportowym samochodem! Mężczyzno, zamiast kupować 14-go lutego setnego misia swojej partnerce spędźcie razem walentynki nad morzem! Pokazujcie, że Wam na sobie wzajemnie zależy i wysilajcie się na wymyślenie naprawdę zaskakujących prezentów, aby druga połówka wiedziała, że jesteśmy dla niej ważni. Celebrujcie ważne dla Was okazje – idźcie na kolację we dwoje w rocznicę ślubu, zabierzcie drugą połówkę do kina w jej urodziny. Niech to nie będą jednak tylko wyjścia „od święta” – ustalcie indywidualnie ile razy w tygodniu będziecie spędzać czas tylko we dwoje. Nie musi być to wyjście do restauracji, może być to kolacja w domowym zaciszu, ważne jednak, by nie odbierać w tym czasie telefonów, nie przeglądać facebooka i odłożyć wszystkie inne rzeczy, które nas rozpraszają, tylko skupić się na sobie i swoim partnerze. Słuchajmy siebie nawzajem, interesujmy się życiem partnera – co słychać u niego w pracy, jak idzie mu na treningu, jakie ma samopoczucie. Jeśli ma jakiś problem, starajmy się mu pomóc w znalezieniu rozwiązania – wzajemne wsparcie i zaangażowanie to dwa fundamenty, bez których związek nie ma szansy na przetrwanie.

Jak sprawdzić efekty planu odnowy związku? Kluczem do tego będą kartki z problemami, które wypisaliście przy jego realizacji. Wróćcie do nich za rok, przy kolejnym tworzeniu postanowień noworocznych. Przy każdym problemie, który udało Wam się rozwiązać, postawcie plusa, natomiast jeśli pewne sprawy uległy wręcz pogorszeniu, trzeba będzie niestety postawić znak minusa. Jeśli niektóre kwestie pozostały bez zmian, napiszcie przy nich „0”. Podliczcie wynik Twój i partnera – jeden minus redukuje jeden plus. Jeśli po roku czasu każdej ze stron udało się uzyskać wynik na plusie, możecie mówić o sukcesie. W sytuacji, gdy wynik jest równy zero lub efekty udało się uzyskać tyko jednemu partnerowi, usiądźcie jeszcze raz nad listą wymagań i postarajcie się ją zredukować, dając bardziej realne propozycje rozwiązań swoich problemów – może zamiast gotowania obiadu raz w tygodniu poproś partnera o zmywanie po obiedzie? Może lepszym rozwiązaniem niż wypady na piwo co dwa tygodnie jest wyjście z kolegami co trzeci tydzień, natomiast co drugi zabieranie wybranki na randkę?

Nie zniechęcajcie się, jeśli nie udało się Wam obydwóm zredukować listy swoich problemów w ciągu roku – po to jest Nowy Rok, aby móc skonstruować kolejne postanowienia i spróbować wszystkiego od nowa. Jeśli natomiast wynik będzie na minusie, kolejnym postanowieniem noworocznym powinna być u Was wizyta u specjalisty od spraw związkowych.

Ferie to urlop Twojego dziecka – spraw więc, by dobrze się bawiło!

Już od dłuższego czasu trwają ferie – czas, na który nasze dzieci czekają od września. Mogą one w końcu odetchnąć od nauki, wyluzować się i spędzać dni na beztroskiej zabawie, nie musząc martwić się (a w zasadzie ich mamy), czy mają odrobione lekcje. My, rodzice, powinniśmy jednak zadbać o to, aby nie był to jedynie okres wolny od szkoły, ale przede wszystkim czas, który możemy spędzić ze swoimi dziećmi i nadrobić wspólne chwile. Co możemy więc zrobić, aby zamienić zwykłe ferie zimowe w czas wspólnej zabawy i zawiązywanie więzi z dzieckiem?

„Przede wszystkim nie zapominajmy, że ferie to ma być czas dla naszych dzieci, dlatego powinniśmy skupić się w stu procentach na nich” podpowiada psycholog pracujący w hotelu nad morzem. Zdajemy sobie sprawę, jak trudnym zadaniem jest poświęcenie przez dwa tygodnie całkowitej uwagi swojemu dziecku – już po dwóch dniach aż cisną się na usta słowa „idź trochę pograć na tablecie, mama sobie odpocznie”. Wystrzegajmy się tego jednak jak ognia! Zróbmy wszystko, co w naszej mocy, aby nasze dziecko spędziło ferie jak najdalej od komputera i jak najrzadziej trzymało nos w telefonie. „Pomyśl, że przez te dwa tygodnie możesz upiec kilka pieczeni na jednym ogniu – po pierwsze, zawęzić swoją relację z dzieckiem, po drugie, odciąć go trochę od nośników multimedialnych typu tablet czy telefon – szczególnie, gdy dziecko ich nadużywa – a po trzecie, zapewnić zarówno sobie, jak i dziecku moc twórczej zabawy, która pobudzi Wasze umysły do działania po feriach zarówno w pracy, jak i w szkole!” dodaje psycholog.

Co więc możemy zrobić? Przede wszystkim nie zostawajmy w czasie ferii po godzinach w pracy, nie bierzmy dodatkowych zleceń, nie posyłajmy dzieci na korepetycje czy zajęcia dodatkowe (oczywiście jeśli nie mają na to ochoty i pod warunkiem, że nie mają poważnych problemów w nauce). Drugą połowę dnia poświęcajmy swojemu dziecku i organizujmy mu czas – pójdźcie na basen, do parku trampolin, zabierz je na łyżwy lub na narty – sprawdź ofertę rekreacyjną w swojej okolicy, a także popytaj dziecko, na co ma ochotę. Być może wcale nie chce ono skakać na trampolinach tylko po prostu bawić się w bitwę na śnieżki przed domem albo lepić bałwana na podwórku? Nasze dziecko może mieć także ochotę po prostu na układanie klocków, zabawę lalkami albo wyścig samochodzikami – słuchajmy potrzeb naszych dzieci i pozwólmy im decydować o tym, w co chcą się właśnie bawić.

Zadbajmy także o rozwój manualny naszych dzieci i twórcze spędzanie wolnego czasu. Internet aż pęka od pomysłów na zabawy zarówno dla chłopców jak i dziewczynek, które rozwijają w nich kreatywność i pobudzają wyobraźnię, a nie wymagają od nas żadnych dodatkowych materiałów niż te, które każdy z nas ma w domu. Ze zwykłej rolki po papierze toaletowym i bibuły możemy z synem wykonać na przykład głowę smoka ziejącego ogniem, natomiast z córką pięknego tulipana. Musząc zagospodarować czas zarówno synowi jak i córce możemy wykonać takie zwierzątka, jakie tylko nam się umyśli – niech zadziała wyobraźnia i dzieci i rodzica! Świetną podstawą wielu zabaw plastycznych są także okrągłe papierowe talerzyki, z których możemy wykonać zarówno wielkie, egipskie naszyjniki dla dziewczynek, jak i straszne pająki dla chłopców. Dla obojga rodzeństwa do dyspozycji mamy gadające żabki, kolorowe papugi, zjawiskowe meduzy i wiele innych – inspiracji szukajcie zarówno w Internecie, jak i… we własnych głowach! Zanim zaczniesz przeszukiwać Internet wzdłuż i wszerz pamiętaj, że największą skarbnicę pomysłów masz u siebie w domu!

W miarę możliwości weź także kilka dni wolnych w pracy. Ferie to niepowtarzalna okazja, aby spędzić z naszymi dziećmi całe dnie, nawet jeśli miałby to być cały dzień spędzony w piżamie. Nieraz wspólne gotowanie obiadu, pieczenie ciasta czy rozwieszanie prania zbliża bardziej niż wizyta w najnowocześniejszym parku rozrywki! Obojętne, co będziecie robić – ważne, że całe dni spędzicie razem. Fajnie by było także zabrać gdzieś naszą pociechę na kilka dni – jeśli nie masz możliwości wzięcia urlopu w tygodniu, wystarczy, że pojedziecie gdzieś na weekend. Jeśli na co dzień mieszkacie w mieście, pozwólcie sobie na wyjazd w spokojne miejsce, natomiast jeśli pochodzicie ze wsi, odwiedźcie jakieś większe miasto. Pamiętaj, że to, co Tobie wydaje się być super ciekawe, dla Twojego dziecka zazwyczaj jest nudą – podczas gdy Ty najchętniej wybrałabyś się do miejsca, w którym jest mnóstwo muzeów i zabytków, Twoje dziecko chętniej spędziłoby np. ferie nad morzem. Pamiętaj, że to ma być czas dla dzieci – zanim zarezerwujesz więc gdzieś pobyt, spytaj swoje dziecko, czy ma na taki wyjazd ochotę.

Pomysłów na wspólne spędzanie czasu z dziećmi jest wiele, w zależności od płci dziecka, jego wieku, zainteresowań oraz charakteru – ale przede wszystkim od chęci i zaangażowania rodzica. Odłóż więc na bok inne sprawy i podaruj dziecku swój czas, którego nie możesz dać mu na co dzień z powodu pracy i obowiązków domowych. Do ferii zostało już niewiele czasu – zadbaj więc o to, by – gdy już miną – Twoje dziecko nie mogło doczekać się następnych!